No witam. Mam taki ma?y problem. Lubicie chyba na zako?czenie ci??kiej walki zabi? pokonanego prawda?? Cudowne uczucie;p Ja jestem go pozbawiony. Gdy zabieram si? za dokonanie aktu morderstwa na powalonym wrogu, pan bezimienny zamiast dobi? go?cia w znany wszystkim sposób, dalej go atakuje
na pocz?
tku gry jeszcze mog?em zabija? (z Wrzodem np. nie mialem problemu), potem jednak nie zawsze mi to wychodzi?o. Teraz (jestem w 3 rozdziale) nie mog
? tego zrobi? wcale. Nie mog?em zabi? nawet tych chowaj?cych si? kopaczy przy katapulcie, cale szcz
??cie ze maja takiego dobrego kucharza, bo gdy wstali i napili si
? zupki padli trupem
, ale wracaj?c do tematu to czemu tak mam i jak to zmieni???